Pamiętajmy o grobach tych, którzy zginęli za wolność naszej Ojczyzny.

Pamiętajmy o grobach tych, którzy zginęli za wolność naszej Ojczyzny.
W wielu szkołach w Polsce odbędzie się budząca wiele kontrowersji akcja „Tęczowy piątek”, organizowana przez Kampanię Przeciw Homofobii. Nietypową odpowiedź na akcję zaproponowała Fundacja Mamy i Taty, która rusza z inicjatywą „Wolny piątek”.
Zachęcamy do wzięcia dnia wolnego, urlopu na żądanie i nie posyłanie w tym dniu dziecka do szkoły – apeluje Marek Grabowski, prezes fundacji.
Program gospodarczy PO to ekonomia voodoo
— napisał na Twitterze przewodniczący stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa Jan Śpiewak.
Zdemoluje finanse publicznie, doprowadzi do wzrostu deficytu publicznego, zwiększy nierówności i doprowadzi do unikania opodatkowania na gigantyczna skalę
— podkreśla.
To skrajne neoliberalne pomysły a la wczesny Korwin. Przerażające
Program gospodarczy @Platforma_org to ekonomia voodoo. Zdemoluje finanse publicznie, doprowadzi do wzrostu deficytu publicznego, zwiększy nierówności i doprowadzi do unikania opodatkowania na gigantyczna skalę. To skrajne neoliberalne pomysły a la wczesny Korwin. Przerażające.
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) 6 września 2019
— dodaje aktywista.
https://wpolityce.pl/polityka/462617-jan-spiewak-program-gospodarczy-po-to-ekonomia-voodoo
nikt ci tyle nie obieca co PO , no może Po i PSL z Razem
(…)
Kwaśniewski w sposób niezgodny z interesem Polski wypowiedział się na temat reparacji od Niemiec. Jego zdaniem temat jest już zamknięty.
Temat jest zamknięty i rozgrywany w Polsce tylko na użytek wewnętrznej polityki, w tym osłabienia skrajnych sił prawicowych, które mogą odebrać PiS część głosów wyborczych
— stwierdził były prezydent.
Żadnych reparacji nie będzie. (…) Pamiętajmy, że po wojnie zostały zmienione granice na korzyść Polski, a część terytoriów była niemiecka
— dodał Kwaśniewski.
Jeśli temat reparacji miałby podnieść również kwestię doliczania w tym rachunku ziem zachodnich polskich, to Polska byłaby w kłopocie. Podnoszenie tematu reparacji przez Polskę wzmocni siły prawicowo – nacjonalistyczne w Niemczech
— podkreślił Kwaśniewski, niejako powtarzając retorykę niemiecką dotycząca kwestii reparacji.
To smutne, że osoba, która była prezydentem Polski, w sprawie reparacji zajmuje stanowisko niezgodne z interesem naszego kraju.
(…)
https://wpolityce.pl/polityka/462319-kwasniewski-zadnych-reparacji-nie-bedzie
Stanęli po stronie dobra i wartości.
Na znak żałoby i wstydu oraz dla uczczenia pamięci tysięcy ofiar #PowstanieWarszawskie opuściliśmy flagi przed Ambasadą do połowy masztu. Przekazywanie pamięci o zbrodniach niemieckich jest i pozostanie naszym, Niemców, zadaniem i zobowiązaniem dla przyszłych pokoleń. @1944pl pic.twitter.com/I8D0zwwUr4
— Rolf Nikel (@Amb_Niemiec) 1 sierpnia 2019
Nic bardzie debilnego dzisiaj już nie usłyszycie😮😮🙈🙈🙈😂
Kacha Lubnauer opowiada, dlaczego córka jej znajomych nie je bananów.
Posłuchajcie 😂😂😂😂😂
⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️ pic.twitter.com/G7qf7O09WX— PikuśPOL 📿 (@pikus_pol) 24 czerwca 2019
a gdyby Pani Lubnauer została Premierem Premierką, albo, gdyby została Prezydentką ???, – banany w szarym imporcie ..
PO/Koalicja Europejska tradycyjnie może liczyć na swój stały elektorat , jak widać to wciąż duże aglomeracja , Warszawa, Gdańsk….
Areszt Śledczy w Gdańsku:
KE 72,9%
PiS 9,5%
Kukiz’15 5,8%
Wiosna 5,0%
Konfederacja 4,5%— Pan Krzysztof (@kdwojakowski) 27 maja 2019
Areszt Śledczy Białołęka:
KE 67.91%,
Wiosna 7.71%,
PiS 7.44%,
Kukiz’15 5.79%,
Konfederacja 5.65%— Radosław (@1992_radek) 27 maja 2019
Król Europy wypowiedział ostatnio bon mot, który, zapewne nieintencjonalnie, okazał się idealnym podsumowaniem zarówno jego drogi politycznej, jak i ewolucji jego formacji partyjnej. „Kwintesencją Europy jest to, że ludzie się lubią (…), uśmiechają się do siebie”.
Mówi to w momencie, w którym cała UE usiłuje na nowo określić się w kontekście brexitu, mówi to w momencie, w którym we Francji od miesięcy trwają krwawe zamieszki, kiedy polityka Hiszpanii wobec Katalonii staje się coraz bardziej represyjna, w końcu – słowa o „uśmiechaniu się” padają w momencie, w którym Niemcy, rozbijając najbardziej podstawowe zasady solidarności państw UE, finalizują budowę gazociągu Nord Stream 2. Co ma do powiedzenia na te wyzwania Tusk – opisywany przez swoich zwolenników jako najbardziej doświadczony i skuteczny polityk unijny? Ano, brednie o uśmiechu. Bo dla Tuska te problemy faktycznie nie istnieją. Wie, że w takich sprawach i tak ma wykonywać bezpośrednie zalecenia Merkel, a nie udawać samodzielność. I ma się dużo uśmiechać. W tym tkwi cały modus operandi Koalicji Europejskiej w kontekście UE.
Zamiast realnego rozpoznania problemów, skutecznego lobbowania za swoimi interesami – dostajemy strumień taniej, prymitywnej propagandy, mając ukryć absolutny brak decyzyjności tej formacji, brak świadomości tego, jak naprawdę dziś wygląda Unia, w końcu – brak chęci skutecznego działania. Ta tania propaganda przybiera oczywiście różne formy. W zależności od odbiorcy. Mamy więc uśmiechniętego Tuska dla jednych. Dla innych będą pełne jadu wymioty Jażdżewskiego. Jeszcze dla innych będzie Kosiniak mówiący o tym, że jego partia pokona raka, Czarzasty bredzący o walce dobra ze złem albo Schetyna rozdający miliardy. No po prostu – proszę wybaczyć dosadność określenia – parada błaznów w najróżniejszych strojach. Tylko że najładniejszy nawet strój nie ukryje tej prostej prawdy – że mamy do czynienia z karnawałem kretynizmu.
Jedyne co zapamiętam z wykładu Tuska to jego support. Skandaliczny i brutalny atak na Kościół i ci piejący z zachwytu zwolennicy Donalda. Obrzydliwe. pic.twitter.com/97QX3iZlBd
— Polska Suwerenna🇵🇱 (@Suwerenna) 3 maja 2019
Przed nami światowa premiera filmu „Poland: The Royal Tour”, produkcji zrealizowanej przez dziennikarza Petera Greenberga wraz z Polską Fundacją Narodową dla amerykańskiej telewizji PBS. Gospodarzem filmu i przewodnikiem po naszym kraju, zgodnie z formułą produkcji, jest premier Mateusz Morawiecki.
Pierwszy z serii pokazów premierowych odbędzie się w Los Angeles, a kolejne w Chicago i Nowym Jorku.
,,The Royal Tour’’ to seria wyjątkowych filmów dokumentalnych przedstawiająca historię, kulturę i przyrodę najciekawszych państw świata. O niezwykłej atrakcyjności godzinnego programu świadczy przede wszystkim jego autorska formuła – przewodnikiem oprowadzającym widza jest urzędujący szef państwa lub rządu. Poprzednie edycje ,,The Royal Tour‘’ były zrealizowane m.in. w Izraelu, Meksyku i Jordanii.
Pomysłodawcami serii i amerykańskimi producentami filmu są Peter Greenberg, gwiazda telewizji CBS i PBS, laureat nagrody Emmy, znany również jako „The Travel Detective” (CBS News) i Mitchell Cannold, producent filmów dokumentalnych, laureat nagrody Producers Guild of America, nominowany do nagrody Emmy w kategorii Wybitny serial dokumentalny.
Widzowie zobaczą w filmie m.in. Warszawę, Wrocław, Kraków, Wieliczkę, obóz Auschwitz-Birkenau, Malbork, Gdynię i Góry Świętokrzyskie.
Organizacja planu zdjęciowego na terenie całego kraju, z udziałem urzędującego premiera, była olbrzymim wyzwaniem logistycznym i organizacyjnym. Zdjęcia były realizowane w okresie wrzesień – listopad, przez trzy zespoły operatorskie, mające do dyspozycji m.in. drony i śmigłowiec do zdjęć lotniczych z kamerą CINEFLEX.
To naprawdę wielki sukces, że udało się nam przekonać producentów do realizacji programu „The Royal Tour” w Polsce. Z niecierpliwością czekamy na premierę, która odbędzie się w Los Angeles. Film jest świetny i mamy nadzieję, że widzowie na całym świecie poznają Polskę jakiej jeszcze nie znali
—podkreśla Filip Rdesiński, prezes Polskiej Fundacji Narodowej.
Polskim producentem filmu jest Piotr C. Śliwowski (VES Award Nominee, Golden Reel Award MPSE, PAF). producent takich filmów jak ,,Miasto ruin”, ,,Powstanie Warszawskie” i ,,Warsaw Uprising” – oficjalnego kandydata do Oskara w 2014 r.
Cieszy nas ogromnie, że uroczyste premiery odbędą się w tak prestiżowych lokalizacjach jak Amerykańska Akademia Filmowa w Los Angeles (15 kwietnia), The Lyric Opera w Chicago (16 kwietnia) czy wreszcie Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku (17 kwietnia). Ponadto film będzie emitowany w telewizji PBS, amerykańskiej sieci 354 stacji
—dodaje Robert Lubański, wiceprezes Polskiej Fundacji Narodowej.
Takiego filmu promocyjnego jeszcze Polska nie miała! Obiecałem i słowa dotrzymałem
—podkreśla prezes Polskiej Fundacji Narodowej Filip Rdesiński.
Źródło: https://wpolityce.pl/polityka/442744-the-royal-tour-swiatowa-premiera-filmu-o-polsce-w-usa
MAJOWE WYBORY
CZY TO MOŻLIWE ze „najbliżsi” nam sąsiedzi Niemcy, odnieśliby jakąś korzyść z faktu że Broniarz* „zluzuje” na rok ĆWIERĆ MILIONA PEŁNOLETNICH młodych POLAKÓW?
Wielu z nich w „przerwie życiowej” pojedzie dla przygody na rok do pracy na zmywaku za 7 juro, i większość zostanie „zmarnowana” jako potencjał Polski, a także przyszli płatnicy ZUS … = nasze EMERYTURY
Majowe Wybory …
*Prezes ZNP Sławomir Broniarz ma pełne poparcie opozycji.
Wszyscy wymienieni poniżej , i nie tylko „wyssali nienawiść do Żydów z mlekiem matki” tak powiedział Minister Spraw Zagranicznych Izraela o Polakach,
ALE oni nie protestują Katarzyna Adamik, Filip Bajon, Kasper Bajon, Barbara Białowąs, Maciej Bochniak, Jacek Borcuch, Marcin Bortkiewicz, Marek Brodzki, Ryszard Brylski, Olga Chajdas, Leszek Dawid, Kinga Dębska, Piotr Domalewski, Sławomir Fabicki, Jacek Filipiak, Dariusz Gajewski, Robert Gliński, Mariusz Grzegorzek, Magnus von Horn, Jan Hryniak, Anna Jadowska, Andrzej Jakimowski, Grzegorz Jaroszuk, Anna Kazejak, Jan Kidawa-Błoński, Katarzyna Klimkiewicz, Klara Kochańska, Jan Komasa, Bartosz Konopka, Natalia Koryncka-Gruz, Joanna Kos-Krauze, Bartosz M. Kowalski, Tadeusz Król, Marcin Krzyształowicz, Borys Lankosz, Magdalena Lankosz, Marek Lechki, Rafael Lewandowski, Magdalena Łazarkiewicz, Filip Marczewski, Paweł Maślona, Jan P. Matuszyński, Marta Minorowicz, Adrian Panek, Paweł Pawlikowski, Magdalena Piekorz, Maciej Pieprzyca, Aleksander Pietrzak, Łukasz Ronduda, Maria Sadowska, Paweł Sala, Wiesław Saniewski, Andrzej Saramonowicz, Iwona Siekierzyńska, Jerzy Skolimowski, Wojciech Smarzowski, Agnieszka Smoczyński, Maciej Sobieszczański, Jagoda Szelc, Małgorzata Szumowska, Piotr Trzaskalski, Tomasz Wasilewski, Anna Wieczur-Bluszcz, Krzysztof Zanussi, Janusz Zaorski, Grzegorz Zariczny, Iwona Ziułkowska, Maria Zmarz-Koczanowicz, Filip Zylber, Maciej Żak, Xawery Żuławski.
NATOMIAST wyrażają swoje oburzenie na słowa J. Kaczyńskiego o Pani Agnieszka Holand – „żeby było jak było”
O Kaczyńskim; wie doskonale że nasze bezpieczeństwo to AMERYKA i Unia Europejska, wiec nie dopuści do POLEXITU, żebyśmy wpadli w ,, szpony’’ rosyjskiego Orła
O Tusku; wraz z Timermansem, Angelą, J.K.Junkierem, Boniem, Lewandoskim, Pitera, Szajnfeld, Różą i staruszek Buzek w parlamencie Europejskim, ,,modlą ‘’ się codziennie żeby W. Brytania wyszła z Unii, wtedy pełne lewactwo … , będą mieli pełną swobodę działania, będą się wybierać dożywotnio, będą mieć immunitety do śmieci stworzą lewackie dynastie …. Itd. Itp.
ALE WIELKA BRYTANIA NIE WYJDZIE Z UNII ……
Między innymi O Mihniku, Aplembaun i choćby ostatnio ujawnionej/poznanej Andrea Mitchell ..; oni wszyscy nie są dziennikarzami, pomimo ze pisują w głównych lewackich bastionach jak G.W. , N.J.T i temu podobnych, oni są lewacką agitką, działają wspólnie i w porozumieniu, przykład? , proszę bardzo; w Warszawie jest szczyt … i lewactwo jest zaniepokojone że PISowski rząd ma zbyt duży aplauz na świecie, więc dzwonią do siebie i ustalają kto z nich czym rzuci w Polskę, Polaków, polski Rząd czy Polskiego Prezydenta …. , i rzucają KŁAMSTWEM, rzucają co chcą, gdzie chcą i przeciw komu chcą, a z wiadomościami czy informacją prasową nie ma to nic wspólnego, agitka, jak dawniej bolszewicka agitka
I przeważnie używają słowa ,, wytrychu’’ – ANTYSEMITYZM, a najmniej antysemitów jest w Polsce, ALE ONI swymi kłamstwami dają argumenty do ręki tej garstce * polskich antysemitów ..
*przykładowo w Niemczech , we Francji CODZIENNIE DOCHODZI do antysemickich incydentów , w Polsce tez dochodzi co roku , RAZ W ROKU
Gdyby było cokolwiek niezgodnego z prawem, dlaczego Jarosław Kaczyński namawiał na skierowanie sprawy do sądu i sam chciał w sądzie wystąpić?
Jarosław Kaczyński to kuty na cztery nogi biznesman. Stworzył potężne biznesowe zaplecze partii. Chce budować wieżowce warte miliardy. A jednocześnie mówi, że do polityki nie idzie się dla pieniędzy, a wręcz nie wolno. To nadbudowa towarzysząca „bombie” „Gazety Wyborczej” i Romana Giertycha, a przekazywana przez polityków opozycji oraz jej media. Z nagrań publikowanych przez „GW” wynika, że Jarosław Kaczyński jest absolutnym legalistą: chce, aby na wszystko były dokumenty albo sprawy sporne ma rozstrzygnąć sąd. Tu nie można się do niczego przyczepić, więc powstały wielkie konstrukcje, jak to prezes PiS jest jednocześnie biznesmanem i politykiem. Platforma Obywatelska i Teraz Ryszarda Petru bardzo się wzmogły, składając do prokuratury doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Konstrukcja jest absolutnie karkołomna, ale ma robić wrażenie. Jak to naprawdę jest z biznesmanem Kaczyńskim i miliardami na zapleczu PiS?
Jarosław Kaczyński jest współfundatorem fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego oraz zasiada w radzie nadzorczej tej instytucji. Instytut ma kultywować pamięć po tragicznie zmarłym prezydencie RP, dbać o jego dziedzictwo, utrwalać i rozwijać myśl Lecha Kaczyńskiego. Instytut jest większościowym udziałowcem spółki Srebrna. Prezes PiS nie czerpie z tego żadnych korzyści. Posłowie Marcin Kierwiński, Krzysztof Brejza i Cezary Tomczyk na specjalnej konferencji prasowej nie tylko się bardzo wzmogli, ale też zarzucili Jarosławowi Kaczyńskiemu, że ma ukryty majątek i dochody, na co oczywiście nie przedstawili żadnego dowodu, choć wymachiwali pismami do prokuratury. A skoro Kaczyński miałby jakiś dodatkowy majątek i takież dochody, dlaczego zaciągałby pożyczki na leczenie chorej matki, które do dziś spłaca? I dlaczego przez lata, także wtedy, gdy PiS sprawowało władzę, miał kłopoty finansowe? A nie ma ich bardzo wielu polityków szczebla centralnego i samorządowego, osiągających podobne dochody jak prezes PiS. A nawet niektórzy zgromadzili spory majątek, którego nie dałoby się zgromadzić nie wydając ani grosza z oficjalnych zarobków.
Spółka Srebrna jest normalnym podmiotem gospodarczym, mającym swój zarząd i radę nadzorczą. I swoją autonomię. Związki Jarosława Kaczyńskiego z tą spółką wynikają z prostego faktu, że jest w radzie nadzorczej większościowego właściciela, czyli fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. Jeśli w planowanym wieżowcu miała się znaleźć siedziba instytutu, czyli także ta część, która kultywowałaby pamięć po Lechu Kaczyńskim oraz była centrum różnych przedsięwzięć naukowych związanych z jego myślą i dorobkiem, jest oczywiste, że jego brat się tym przedsięwzięciem interesował. W nagranych rozmowach występował jako arbiter, a forma „my” czy „ja” wynikała z tego, że przecież musiał być informowany o planach inwestycji bezpośrednio dotyczących Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, który współfundował i w którego radzie nadzorczej zasiada.
Opowieści o finansowym zapleczu PiS w postaci Srebrnej to czysta fantazja, bo nawet jeśli założyć, iż Srebrna jest powiązana z ludźmi bliskimi PiS, w żaden sposób nie może finansować partii ani jej kampanii wyborczych. I takiego finansowania nigdy nie było, bo byłoby to po prostu nielegalne. Partia i komitet wyborczy składają szczegółowe sprawozdania i tam nie ma ani złotówki, która ze Srebrnej przepłynęłaby na PiS bądź kampanie wyborcze tej partii. Sam Jarosław Kaczyński też nie korzysta z pieniędzy Srebrnej, bo tego nie może jako poseł zawodowy, a poza tym nigdy nie był tym zainteresowany. Także mówienie o miliardach złotych Srebrnej to opowieści z mchu i paproci. To, że spółka byłaby inwestorem bądź współinwestorem nie oznacza żadnych miliardów, bo inwestycja warta ponad miliard złotych musiałaby mieć kredytowanie, a kredyt byłby przez lata spłacany. Pewnie w odległej przyszłości byłyby jakieś niezłe dochody z takiej inwestycji, ale żadną miarą miliardowe. To tylko efektowne figury retoryczne niemające nic wspólnego z realiami. I nie byłyby to dochody PiS, a tym bardziej Jarosława Kaczyńskiego.
Bycie przez polityków fundatorami bądź członkami rad nadzorczych fundacji nie jest nielegalne i politycy takie funkcje pełnią. A członkowie rad nadzorczych są od tego, żeby kontrolować zarządy oraz ich działania. Jarosław Kaczyński właśnie w takiej roli na nagraniach występuje. Gdzie tu powoływanie się na wpływy czy wywieranie nacisków? Gdyby było tu cokolwiek niezgodnego z prawem, dlaczego Jarosław Kaczyński namawiał na skierowanie sprawy do sądu i sam chciał w sądzie wystąpić? Przecież sąd w pierwszej kolejności ustala, w jakim charakterze miałby Jarosław Kaczyński świadczyć przed sądem? I byłaby to oczywiście funkcja członka rady nadzorczej fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego, a nie prezesa PiS czy polityka. Absurdalne zarzuty polityków i mediów opozycji, z doniesieniami do prokuratury włącznie, są może efektowne, tylko nie mają nic wspólnego z obowiązującym w Polsce prawem. A wręcz są z punktu widzenia prawa kuriozalne.
Publicysta tygodnika „Sieci”.
Artykuł ze strony https://wpolityce.pl/polityka/431624-za-zarzutami-wobec-prezesa-pis-stoi-ignorancja-prawna