Mega MaBeNa atakuje Polskę

Polskę atakuje horda maszyn narracyjnych. Wspólnie brzmiący głos wszystkich, których interesy w naszym kraju zostały przerwane albo zagrożone. Krzyczą kolonizujący nas Niemcy i ich wspólnicy ze Starej Europy, atakują Żydzi i Izraelici, Rosjanie i środowiska LGBT. Europejska lewica, instytucje unijne, wewnętrzna opozycja i uzależniona od obcych interesów sfera medialna. Czy jest jeszcze na tym globie ktoś, kto nas nie pouczał? Stacja telewizyjna własną inscenizacją dewastuje wizerunek Polski na całym świecie w czasie wielkiego kryzysu międzynarodowego. Dalej ma koncesję. Czy wafelki w swastykę układał nazista czy wynajęty inscenizator amator? Bo jak to było? Naziści ukryli się głęboko w lesie i pozwolili się filmować? Logiczne.

Polski rząd dążący do pełni suwerenności kontra kilkanaście potężnych, globalnych grup interesów. Jak to się skończy? Do tego PiS przegrywa z samym sobą, bo głosząc PO-wskie państwo złodziei, nie wsadza złodziei do więzień. Jeśli sierżant WSI ma 60 milionów majątku, zupełnie nieznany generał od Jaruzelskiego posiada kamienice za 100 milionów, to jakie majątki mają wajchowi? Ci realni beneficjenci III RP. Elżbieta Chojna-Duch mówi o ukradzionych 250 mld zł, to gdzie podziały się te pieniądze? I ile na zwalczanie rządu wydają dziś ci, którym ograniczono bądź przerwano te interesy? 

Powrót poprzedniego układu do władzy będzie katastrofą na miarę rozbiorów. Rząd PO-PSL w latach 2007–2015 zlikwidował ponad połowę (418 z 817) posterunków policji; 39 ambasad i konsulatów generalnych; poczty, połączenia kolejowe, dworce. Polskie państwo miało przestać istnieć. A musimy pamiętać, co powiedział Churchill: „Niemców ma się albo pod butem, albo na gardle”. Zjednoczenie Niemiec to błąd założycielski współczesnej Europy. Jednak utrata państwa to tylko mniejszy koszt przejęcia władzy w Polsce przez środowiska kosmopolityczne. W kilka lat zostaną wprowadzone bowiem wszystkie rewolucyjne przepisy obowiązujące dziś w Belgii, Hiszpanii i innych krajach kroczących drogą totalnej wojny z patriotyzmem, rodziną i Kościołem. Polska zostanie cywilizacyjnie i kulturowo zmiażdżona. Zachód został już zrównany z ziemią przez rewolucję. Dowód? Mary Wagner przesiedziała w więzieniu już sześć lat za modlitwę przed klinikami aborcyjnymi. Gwałciciele dostają wyroki w zawieszeniu. „Przyjmiemy prawdziwych uchodźców – mówił Orban. – Niemców, Holendrów, Francuzów, Włochów, przerażonych polityków i dziennikarzy, którzy tu na Węgrzech odnajdą Europę, którą utracili w swych własnych krajach”. Czasami mam wrażenie, że tłumaczą mu moje felietony. 

Polska jest, jaka jest. Wybierała Wałęsę, wybierała Kwaśniewskiego. Co tu się dziwić, że wybrała ostatnio ludzi z wyrokami, molestujących czy przebywających w więzieniach. W takiej Polsce trzeba wygrywać i ją zmieniać. Inaczej nasze wnuki będą wychowywane w poliamorycznych rodzinach patchworkowych. Pedofilia stanie się szacowną miłością międzypokoleniową, wnuk Wałęsy – przewodniczącym Sądu Najwyższego, a prymasem Polski – ksiądz Sowa.

…………………………………………………………………………………………

Prąd musi zdrożeć ………………………. Czy wiesz że zgodę na unijny pakiet podpisała Platforma Obywatelska w 2009 roku, w związku z czym rząd PiS musi go teraz wdrożyć…………………….

ALE PIS nie dopuści żeby kowalski uniósł ten PLATFORMERSKI ciężar , będą znaczne bonifikaty .

 

Robert Tekieli 

OPINIA / 10.12.2018, godz. 20:46

Panie Timmermans, naród polski Cię błaga: odczep się Pan!

wPolityce.pl

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans został oficjalnym kandydatem socjalistów na szefa KE. Stało się więc to, o czym mówiło się od dawna. Nie ma już żadnej wątpliwości, że to po plecach Polaków wiceszef KE zechce się wdrapać na swój wymarzony fotel.

Podczas kongresu Partii Europejskich Socjalistów (PES), Frans Timmermans zapewnił, że będzie walczył o zapewnienie demokracji i wolności Polaków. Zapowiedział także walkę z nacjonalizmami w Europie oraz odsunięcie od władzy obecnych ekip rządzących w Polsce i na Węgrzech.

Temu biednemu człowiekowi wszystko się już na stare lata pomieszało. Jakim prawem jakiś unijny biurokrata obiecuje nam pomoc w odsunięciu rządu, który większość Polaków wybrała w wolnych wyborach? Części społeczeństwa może się ten rząd nie podobać, część może myśleć o nim krytycznie, ale fakty są takie, że tylko sami Polacy mogą temu rządowi podziękować, odsuwając go od władzy przy urnach. Na tym polega demokracja, którą tak wychwala wiceszef KE.

Szkoda, że z równą troską pan Timmermans nie pochyla się nad niedolą Francuzów, którzy stracili zaufanie do swojego prezydenta. Macronowi nie ufa aż 70 procent rodaków, tymczasem polski rząd cieszy się wciąż większym poparciem niż cała Koalicja Obywatelska, czyli zlepek antyrządowych ugrupowań. Gdy w Polsce przeciw rządowi protestowało w najlepszym razie kilka tysięcy Polaków i nawet Lecha Wałęsa rozpaczał w lipcu, że przy takiej liczbie protestujących, wiele się nie da zrobić, to we Francji na ulice wyszło 300 tysięcy ludzi. Jednak, to nie z Macronem chce się rozprawić pan Timmermans. Tylko z polskim rządem. W imię czego?

Warto się zastanowić co nam właściwie zapowiedział wiceszef KE? Wojnę instytucji UE przeciw legalnemu rządowi? Takie działania unijnych instytucji, które pozbawią ten rząd poparcia? Czy może jakieś inne, dalej idące działania? Jak to możliwe, że wysoki urzędnik unijny zapowiada działania przeciwko wolnemu krajowi i jego legalnym władzom, a nikt nie protestuje. Przecież, to jest niebywały skandal. Pan Timmermans powinien być bardziej wrażliwy i dokształcony i wiedzieć, że Polacy bardzo nie lubią, jak ktoś z zewnątrz narzuca im władzę i dyktuje sposób myślenia. Mamy wręcz na to alergię.

Zdaniem wiceszefa KE Polacy „chcą być Europejczykami i z dumą machać niebieską flagą z żółtymi gwiazdami”. Faktycznie w Polsce poparcie dla UE jest bardzo wysokie, ale przy takich działaniach Fransa Timmermansa, wszystko może się zmienić. Mam też wrażenie, że Polacy bardziej niż niebieską flagą lubią machać swoją Biało-Czerwoną, co tłumnie pokazali 11 listopada. To nie jest nacjonalizm. To zwykły patriotyzm. Czy to jest wbrew wartościom UE?

 

Mam więc prośbę do pana Timmermansa: niech się pan odczepi od Polski i od Polaków, niech pan sobie znajdzie inny sposób promowania swojej kandydatury na szefa KE. I oby pan tym szefem nie został, bo przy takim podejściu do państw członkowskich, rozwali pan tę Unię w kilka miesięcy.

autor: Dorota Łosiewicz

 

Protesty we Francji

We Francji mają miejsce zamieszki, gdyby takie rzeczy  miały miejsce w Polsce, to cała Europa żądałaby dymisji naszego rządu i pewnie rozpisania wcześniejszych wyborów …

……………………………………………………………………………………………………

Francja  jest krajem na skraju bankructwa społecznego i ekonomicznego …